piątek, 3 stycznia 2014

05 "Musisz o nim zapomnieć"

" W chwi­li, gdy poczu­jesz w ser­cu miłość i doświad­czysz jej głębi,
 od­kry­jesz, że dla ciebie świat nie jest już ta­ki sam, ja­ki był do tej pory. "
                               
                                                                                                 - Jiddu Krishnamurti


Suzan weszła do mieszkania cała w skowronkach. Wciąż nie docierały do niej wydarzenia sprzed kilku minut. Była wręcz wstrząśnięta,ale były to pozytywne uczucia. 
Czuła się szczęśliwa. Życie zafundowało jej wystarczająco dużo cierpienia,ale teraz najwyraźniej postanowiło obdarzyć ją Liam'em, w ramach przeprosin.
Zostawiła swoje rzeczy w pokoju i poszła wziąć prysznic.Ciepła woda spływała po jej ciele pozostawiając po sobie przyjemne uczucie. Kiedy wróciła do pokoju od razu spojrzała na telefon.
Czekała na nią wiadomość:
"Śpij dobrze,księżniczko.
                                         Liam"

Mimowolnie się uśmiechnęła.Z Liam'em pożegnała się zaledwie godzinę temu,a miała wrażenie jakby minęła wieczność.  
-Ty też. Jakieś plany na jutro ?
-Miałem zamiar spotkać się z wyjątkowo piękną dziewczyną, a ty masz jakieś plany ?
-Chciałam się umówić z pewnym utalentowanym chłopakiem.
-Mam się czuć zazdrosny ?
-Chyba też powinnam o to zapytać.
Dziewczyna o mało nie wybuchła śmiechem czytając kolejne wiadomości. 
Ten chłopak doskonale wiedział w jaki sposób doprowadzić ją do tego stanu. 
Suzan odłożyła  telefon i ułożyła się wygodnie w łóżku.



                                                               *****

Następnego dnia Suzan zaraz po przebudzeniu pomaszerowała do toalety,a następnie do kuchni.
Zaparzyła sobie kawę i usiadła przy stoliku koło okna wpatrując się w ludzi spieszących się do pracy.
Ciotka Isabell jeszcze spała,więc mogła pobyć przez jakiś czas sama.
Włączyła radio na pierwszej lepszej stacji leciała właśnie piosenka Story of my life. 
Dziewczyna wsłuchiwała się w słowa piosenki. Kiedy utwór się skończył spiker zaczął mówić:
-Jeśli już jesteśmy przy One Direction mamy dla nas newsa dotyczącego jednego z naszych przystojniaków.
Do medii zaczęły napływać informacje o romansie Liam'a Payne'a z światowej sławy modelką Carą Delevingne.Czy to tylko chwilowe zauroczenie czy może coś więcej ?
                                                  >Włącz piosenkę i czytaj dalej<
Dziewczyna nie mogła już tego słuchać. Wyłączyła radio,a po jej policzkach mimowolnie zaczęły spływać łzy.
Czuła rozpacz i ból przepełniające ją od środka. Zaufała mu,a on tak podle to wykorzystał.
Suzna pobiegła do swojego pokoju,przekręciła klucz w drzwiach i opadła na ziemię.
Jak mogła się w nim zakochać ? Jest tylu chłopaków na świcie,a ona wybrała właśnie jego.
Czego innego mogła się spodziewać ?
Przecież on jest gwiazdą,a ona tylko zwykłą , szarą myszką. Wodospad łez zaczął moczyć jej koszulkę.
Nie chciała płakać,ale mimo,że tak bardzo chciała nie potrafiła przestać.
Sięgnęła po swojego laptopa. W przeglądarce wpisała " Liam Payne i Cara Delevingne"
Weszła w grafikę i faktycznie było tam pełno ich zdjęć na,których się całowali,śmiali i przytulali. Jednym słowem byli szczęśliwi,a ona najwidoczniej im w tym przeszkadzała.
Zamknęła laptopa i odłożyła go na swoje miejsce.  Dzień wcześniej ją całował,a teraz dowiaduje się o jego romansie z tą modelką.
Zaczął dzwonić jej telefon. Dziewczyna wyciągnęła go z kieszeni spodni i spojrzała na wyświetlacz,a na którym widniało jedno imię - Liam.
Wcisnęła czerwoną słuchawkę,która odrzucała połączenie.Chłopak dzwonił jeszcze wiele razy,ale dziewczyna,za każdym razem wciskała ten sam przycisk.
Kiedy telefon zadzwonił po raz kolejny na wyświetlaczu nie widniało już imię Liam, tylko Niall.
Dziewczyna ten jeden jedyny raz odebrała. Usłyszała melodyjny głos blondyna:
-Suzan co się dzieje ? Nie odbierasz telefonów od Liam'a.-dziewczyna wybuchła na nowo płaczem.
-Powiedz mu tylko,że to koniec.-powiedziała przez łzy i się rozłączyła.
"Przestać płakać"-karciła samą siebie w myślach.
"Musisz o nim zapomnieć, tak będzie dla ciebie lepiej. Nie możesz cierpieć z jego powodu"
Rozległo się pukanie do drzwi.
-Suzan, śpisz jeszcze ?-dobiegło jej wołanie ciotki Isabell.
-Już nie, ciociu.-starała się,żeby zabrzmiało to jak bardziej spokojnie,ale niestety jej nie wyszło.
-Czy coś się stało ?-zapytała kobieta pociągając za klamkę drzwi,które dziewczyna wcześniej zamknęła.
-Nie tylko...-zawahała się.-Gdyby był tu jakiś chłopak i pytał o mnie, nie wpuszczaj go, dobrze ?
-Ale..-zaczęła,ale Suzna jej przerwała.
-Możesz to dla mnie zrobić, ciociu ?
-Dobrze. -kobieta już o nic więcej nie pytała tylko odeszła od drzwi.

                                                                 ******
Niall odłożył swój telefon i zwrócił się do przyjaciela:
-Suzan kazała ci powiedzieć,że to koniec. Płakała..Nie wiem co się stało,bo nie mówiła nic więcej.
Liam spojrzał na niego zdezorientowany.
-Ale przecież wczoraj.. Zresztą nie ważne.-chłopak chwycił kurtkę i zaczął biec w kierunku wyjścia.
Gdzie idziesz ?-zawołał zanim Niall.
-Do Suzan. Muszę to wyjaśnić.
Po piętnastu minutach Liam był pod drzwiami dziewczyny. Zacząć pukać,kiedy w końcu otworzyła mu ciotka Suzna - Isabell.
-Tak ?-zapytała .
-Muszę zobaczyć się z Suzan. To dla mnie naprawdę ważne.
-Przykro mi,ale Suzan nie chcę,aby ktoś ją dzisiaj odwiedzał.
-Proszę mi chociaż powiedzieć co się stało.
-Nie wiem tego. Suzan zamknęła się w pokoju i cały czas płaczę. Nawet jeśli chciałabym cię wpuścić to i tak nie uda ci się wejść do jej pokoju.
-Tak,więc przyjdę później.-powiedział zrezygnowany, pożegnał się z kobietą i wyszedł.

 Kiedy ciotka Isabell zamknęła za chłopakiem drzwi od razu poszła pod pokój Suzan.
-Kochanie, był tu przed chwilą ten chłopak.Powiedz mi dlaczego nie chcesz z nim rozmawiać ?-dziewczyna w końcu otworzyła drzwi i od razu wpadła w ramiona ciotki.
-To naprawdę długa historia.-chlipała.-Nie mam siły teraz jej opowiadać.
-Dobrze, w takim razie opowiesz mi kiedy indziej.A teraz chodź, zaparzę ci herbaty.-powiedziała całując dziewczynę w głowę i obie poszły do kuchni.


Kochani !!!
Mam do was ogromną prośbę, jeśli czytacie moje wypociny zostawcie po sobie jakiś ślad w postaci komentarzy,abym wiedziała,ze ktoś docienia moją pracę i zaangażowanie.
Pozdrawiam N:*






3 komentarze:

  1. ja: czytam
    ty: masz pisac ;)
    mylitttleworld-onedirection.blogspot.com
    masz jakis pomysl na nazwe dla girlbandu?
    tylko bardzo szybko, prosze ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne opowiadanie czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 3 dni i juz sa razem, zawsze jest tak samo w ff. Ehhh.

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K